Trójmiejski Park Krajobrazowy
Niedziela, 24 lipca 2011
· Komentarze(4)
Kategoria Gdańsk i okolice
Niedziela zapowiadała się słonecznie, na niebie pojawiały się małe chmurki, czyli w skrócie idealna pogoda na wspólną przejażdżkę rowerową.Postanowiliśmy wyruszyć poza miasto, potocznie poza obwodnicę, czyli na teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego - park krajobrazowy o powierzchni 19 930 ha położony w woj. pomorskim. Obejmuje tereny leśne (90% powierzchni) z enklawami rolniczymi wsi Gniewowo, Zbychowo, Nowy Dwór Wejherowski, Reszki i Bieszkowice. Park obejmuje część terenów Gdyni, Rumi, Szemudu i Wejherowa oraz fragmenty terenów Sopotu i Gdańska.
Zacznę może po krótce od przedstawienia naszego Teamu. Wśród naszego skromnego grona witamy Arka i Sabinę, czyli kochane Kurki:-))) oraz ich nowo zakupione rowerki.
Czy, aby wszystko mamy...gdzie jest ta zapalniczka..!!! Ostatnie pakowanie się przed trasą.
Serdecznie witamy również kolegę Gamba i jego kozę:-)) Nasz Gambulo już zwarty i gotowy, czeka na start...
I jeszcze nasze skromne osoby:-)))
A że akurat sąsiad przechodził, to postanowiliśmy zrobić wspólne zdjęcie. Nasz wielki skład rusza w trasę, no to "GO".
Zadowoleni, pełni wrażeń, energicznie ruszyliśmy przed siebie. Oczywiście troszkę trzeba było postać, czekając na zielone światło, ale to przecież jedna z najruchliwszych ulic w 3M, więc grzecznie cała wycieczka stoi, stoi i czeka....
Minęliśmy dzielnicę Gdańska, zwaną Gdańsk - Oliwa i ruszyliśmy dalej w kierunku lasów. Ale co to? Czyżby Gambo nie znał drogi, czy może ja nic nie wiem, ale do Zoo w niedzielę...nie,nie,nie..Gambo zawracaj [wszyscy krzyczeli!!! ] I pojechali zawrócić Gamba:-)))
W końcu wszyscy razem, zjeżdżamy na asfaltową drogę, tą prowadząca do Doliny Świeżej Wody (Doliny Ewy).
Ciągnie się asfaltem przez jakieś kilkadziesiąt metrów, po czym przechodzi w bardzo przyjemną dla kółka rowerowego - drogę szutrową...Na początku jest troszkę pod górkę, tak na rozruch...Marek i Sabinka cisną po pedałach:-)))
A, że to rekreacyjna wycieczka, więc pora na mały odpoczynek!!!
Nawet Biedroneczka postanowiła sobie odpocząć :-)))
W końcu odpoczywamy sobie na terenie Rezerwatu przyrody Źródliska w Dolinie Ewy.Rezerwat ten został założony w 1983 roku i obejmuje 12,04 ha fragmentu doliny erozyjnej w leśnej, zachodniej części Gdańska Oliwy, obejmującej również źródliska Potoku Prochowego.
Koniec Doliny Świeżej Wody, zamyka kolejna,niezła góreczka, na której napotkamy przydrożny krzyż. Odkąd pamiętam zawsze ładnie przystrojony, zadbany przez okolicznych mieszkańców.
Uznaliśmy, że to kolejne, godne miejsce na odpoczynek.
Ciiiiiiccccccchhhhhhhhhhooooooooo....
Owczarnię mijamy...
dalej na Nowy Świat...
Dalej ul. Nowy Świat docieramy do Gdańsk Osowa, przecinamy przejazd kolejowy, mijamy J. Wysockie po prawej stronie i znowu góreczka, tyle, że było Łatwiej, bo najpierw było z góreczki, he,he,he
Docieramy na miejsce...pierwotnie miało to być J. Tuchomskie, ale w końcu wyszło na to, że zatrzymaliśmy się z widokiem na żwirownię,
i powiem szczerze, było całkiem, całkiem...po jednej stronie las, po drugiej zbiorniczek wodny a pośrodku...
to, co Tygryski lubią najbardziej !!!
oraz zawsze smakujące przy ognisku KIEŁBASKI:-)))
P.S. aż mi ślinka cieknie, mniam,mniam
Jak to się mówi...pojedli, popili, pospali i pora wracać....
I tak to w doborowym towarzystwie,
podczas przyjemnej pogody, pośród natury, śpiewów ptaków, szumu wiatru spędziliśmy leniwie, ale przyjemnie to niedzielne popołudnie.
THE END
Zacznę może po krótce od przedstawienia naszego Teamu. Wśród naszego skromnego grona witamy Arka i Sabinę, czyli kochane Kurki:-))) oraz ich nowo zakupione rowerki.
Sabinka i Arek - nasze Kureczki:-)))© czarna
Serdecznie witamy również kolegę Gamba i jego kozę:-)) Nasz Gambulo już zwarty i gotowy, czeka na start...
Gambo© czarna
I jeszcze nasze skromne osoby:-)))
Misie&Pysie;© czarna
A że akurat sąsiad przechodził, to postanowiliśmy zrobić wspólne zdjęcie. Nasz wielki skład rusza w trasę, no to "GO".
Żabianka skład rusza w Świat!!!© czarna
Zadowoleni, pełni wrażeń, energicznie ruszyliśmy przed siebie. Oczywiście troszkę trzeba było postać, czekając na zielone światło, ale to przecież jedna z najruchliwszych ulic w 3M, więc grzecznie cała wycieczka stoi, stoi i czeka....
skrzyżowanie ul.Pomorskiej z ul. Grunwaldzką w Gdańsku© czarna
Minęliśmy dzielnicę Gdańska, zwaną Gdańsk - Oliwa i ruszyliśmy dalej w kierunku lasów. Ale co to? Czyżby Gambo nie znał drogi, czy może ja nic nie wiem, ale do Zoo w niedzielę...nie,nie,nie..Gambo zawracaj [wszyscy krzyczeli!!! ] I pojechali zawrócić Gamba:-)))
do Owczarni skręcamy w lewo, do Zoo prosto...© czarna
W końcu wszyscy razem, zjeżdżamy na asfaltową drogę, tą prowadząca do Doliny Świeżej Wody (Doliny Ewy).
droga na Owczarnię© czarna
Ciągnie się asfaltem przez jakieś kilkadziesiąt metrów, po czym przechodzi w bardzo przyjemną dla kółka rowerowego - drogę szutrową...Na początku jest troszkę pod górkę, tak na rozruch...Marek i Sabinka cisną po pedałach:-)))
pod góreczkę...© czarna
A, że to rekreacyjna wycieczka, więc pora na mały odpoczynek!!!
odpoczynek:-)))© czarna
Nawet Biedroneczka postanowiła sobie odpocząć :-)))
Biedroneczka© czarna
W końcu odpoczywamy sobie na terenie Rezerwatu przyrody Źródliska w Dolinie Ewy.Rezerwat ten został założony w 1983 roku i obejmuje 12,04 ha fragmentu doliny erozyjnej w leśnej, zachodniej części Gdańska Oliwy, obejmującej również źródliska Potoku Prochowego.
Koniec Doliny Świeżej Wody, zamyka kolejna,niezła góreczka, na której napotkamy przydrożny krzyż. Odkąd pamiętam zawsze ładnie przystrojony, zadbany przez okolicznych mieszkańców.
przydrożny krzyż© czarna
Uznaliśmy, że to kolejne, godne miejsce na odpoczynek.
Ciiiiiiccccccchhhhhhhhhhooooooooo....
Sabinka regeneruje siły, oj ta góreczka !!!© czarna
Owczarnię mijamy...
dotarliśmy...© czarna
dalej na Nowy Świat...
przecinamy obwodnicę© czarna
Obwodnica Trójmiasto© czarna
Nowy Świat© czarna
Dalej ul. Nowy Świat docieramy do Gdańsk Osowa, przecinamy przejazd kolejowy, mijamy J. Wysockie po prawej stronie i znowu góreczka, tyle, że było Łatwiej, bo najpierw było z góreczki, he,he,he
Gdańsk Osowa© czarna
Docieramy na miejsce...pierwotnie miało to być J. Tuchomskie, ale w końcu wyszło na to, że zatrzymaliśmy się z widokiem na żwirownię,
Żwirownia - Gdańsk Osowa© czarna
i powiem szczerze, było całkiem, całkiem...po jednej stronie las, po drugiej zbiorniczek wodny a pośrodku...
to, co Tygryski lubią najbardziej !!!
Ognisko© czarna
oraz zawsze smakujące przy ognisku KIEŁBASKI:-)))
P.S. aż mi ślinka cieknie, mniam,mniam
Kiełbaski z ogniska smakują naj,naj,najlepiej, szczególnie pod okiem fachowca...© czarna
Jak to się mówi...pojedli, popili, pospali i pora wracać....
droga powrotna© czarna
I tak to w doborowym towarzystwie,
Dziękujemy serdecznie za wspólną wycieczkę i polecamy się na przyszłość© czarna
podczas przyjemnej pogody, pośród natury, śpiewów ptaków, szumu wiatru spędziliśmy leniwie, ale przyjemnie to niedzielne popołudnie.
THE END